Dlaczego NIE warto pozbyć się całkowicie stresu?
Ponieważ jedyny moment dla człowieka, kiedy nie będzie mieć stresu to… śmierć!
Lekarz i badacz Hans Selye jako pierwszy postawił hipotezę, że źródłem szeregu chorób somatycznych jest stres. Choroby te są skutkiem niezdolności człowieka do radzenia sobie ze stresem. Jednocześnie wyróżnił „dobry” i „zły” stres. Dobry to ten, dzięki któremu żyjemy, osiągamy, poszerzamy swoją strefę komfortu. Odczuwamy go, gdy stoimy przed wyzwaniem, któremu jesteśmy w stanie sprostać sięgając po swoje zasoby. „Zły” to ten, który przekracza nasze zdolności do adaptacji, czy nasze zasoby.
Wyróżniamy różne rodzaje stresu:
- fizjologiczny: np. gdy słyszysz hałas, jedziesz zatłoczonym autobusem, jest zdecydowanie za zimno lub za gorąco
- psychologiczny: np. gdy czujesz zagrożenia, utrudnienia lub niemożności realizacji ważnych dla nas celów, zadań, wartości: masz dostarczyć ważny raport na dziś a zepsuł się komputer, pracujesz w firmie, która robi rzeczy zupełnie niezgodne z Twoją etyką, jesteś w nieprzyjemnych relacjach w domu lub pracy
- ostry: ma charakter silny i krótkotrwały, mobilizuje nas do walki-ucieczki, działania; np. mamy „pożar” w pracy – padła infolinia, a właśnie wypuściliście nową ogromną kampanię marketingową
- przewlekły: zwykle mniej intensywny, ale trwały, np. czujesz się zupełnie niewysłuchany, czujesz niepokój o swoje zatrudnienie, słyszysz często krytykę, masz poczucie niskiego wpływu na swoją pracę, często rozmawiasz z rozczarowanymi klientami i nie wiesz co zrobić z własnymi emocjami wynikającymi z tych rozmów
- eustres: pozytywny, mobilizujący, np. gdy stajesz przed wyzwaniem, na które masz ochotę i zasoby, np. masz spotkanie z kluczowym klientem, jesteś przygotowany i bardzo ci zależy
- dystres: negatywny, demobilizujący, kiedy czujesz, że „nie ogarniesz” sytuacji, zadania, że „strumień zadań” się nie kończy a Ty dosłownie w nich toniesz, odczuwasz nieprzyjemne emocje i reakcje fizjologiczne związane z pobudzeniem ciała
Nasze ciała są w pełni przygotowane do radzenia sobie ze stresem krótkotrwałym, ostrym, fizjologicznym. Reakcja walcz-uciekaj pomaga nam biec szybciej, być bardziej błyskotliwym, nie czuć bólu, za to w przypływie adrenaliny dokonać rzeczy praktycznie niemożliwych.
Tymczasem obecnie przeżywamy głównie stres przewlekły i psychologiczny. Dodatkowo jesteśmy na tyle inteligentni, że jesteśmy w stanie wyobrazić sobie wszystkie możliwe zagrożenia tylko w naszych głowach. Sprawę komplikuje również fakt, że potrafimy przenosić się na osi czasu: z przeszłości „przeżuwać” stresory ponownie, a z przyszłości – bać się tego, co prawdopodobnie i tak się nie stanie. I pomimo zastrzyku energii płynącego z reakcji fizjologicznej na stres nie korzystamy z niego, zwykle stresując się na…siedząco. Coraz częściej mówi się więc, że krzesło jest jednym z największych zabójców XXI w.
Jak radzić sobie ze stresem zbyt wysokim? Jaki jego poziom jest optymalny? Jak korzystać z energii stresu na swoją korzyć?
Odpowiedzi na te pytania, oraz pakiet skutecznych i sprawdzonych naukowymi badaniami narzędzi otrzymacie Państwo podczas naszych warsztatów, webinarów, coachingów i konsultacji.
Korzystamy m.in. z technik:
- pracy z ciałem i oddechem
- pracy poprzez ćwiczenia umysłowe
- pracy z emocjami
Po co? Dla lepszej jakości życia, zdrowia, relacji i zwiększania efektywności Zawodowej.
Spotkaj się z nami i sprawdź co możemy zrobić dla Ciebie i Twojej organizacji.
Photo by Max van den Oetelaar on Unsplash